- Wal prosto z mostu, nie masz chyba nic do ukrycia? Jesteśmy parą, możesz powiedzieć mi wszystko - powiedziała z pretensją
-Mhm...
- No więc? O co chodzi?
- No bo... jak wiesz Ahira i ja średnio się dogadujemy.
- Tak.
- No a po tym jak się okazało, że jesteś w ciąży i jak urodziłaś szczeniaczki jeszcze bardziej mi nie odpuszcza. Nie chce, żebyś wstawała, bo się o ciebie martwię i żebyś mnie przez nią znienawidziła... - powiedziałem i dałem jej całusa. Zauważyłem, że Ahira przygląda się nam zza rogu.
<Calista? Ahira?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz